czwartek, 14 lipca 2016

Maciej Musiał- aktor przez duże "A"

Właśnie dostał się do dwóch szkół aktorskich. Mimo, że przed nim wiele late edukacji to chyba nikt nie boi się już teraz nazwać go aktorem. I to aktorem przez duże "A".
Dwudziestojednoletni aktor nie schodzi z planu od 2004 roku, czyli swojego serialowego debiutu w "Plebani". Jednak swoje pierwsze poważne role otrzymał w 2008 roku, gdy dostał główną rolę w "Hotel pod żyrafą i nosorożcem" a także na trzy lata związał się z ekipą"Ojca Mateusza". Największą popularność przyniosła mu natomiast rola Tomka Boskiego w "Rodzince.pl". To właśnie dzięki tej produkcji zaczął się prawdziwy bum na Maćka Musiała. Pokochały go nastolatki i ich rodzice, bo pomimo kilku wybryków Musiał cieszy się opinią grzecznego chłopca. Pojawiały się kolejne propozycje i wyzwania aktorskie, które sprawiły, że młody chłopak nabrał doświadczenia, a na planie odnajduje się jak ryba w wodzie. Dzięki rolom w "Krew z krwi" i "Czasie honoru" udowodnił, że świetnie odnajduję się w kreowaniu trudnych, dramatycznych postaci.
Od października Maciej rozpocznie studia. To godne podziwu, że mimo powodzenia w zawodzie chłopak nadal chce się edukować w tym kierunku. Mamy nadzieję, że uda mu się pogodzić szkolne obowiązki z pracą w serialach. Jeśli jednak na jakiś czas będzie musiał zejść z planu to zawsze pozostają nam powtórki produkcji z jego udziałem. A troszkę tego było :)


 recenzja nlo



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz